top of page

Emocjonalne frustracje przy świętach z Narcyzem

Emocjonalne frustracje przy świętach z Narcyzem


Święta to czas, który powinien być pełen ciepła, bliskości i wspólnoty. Dla wielu z nas to także moment refleksji – nad sobą, nad relacjami, nad przyszłością. Wierzymy, że magia świąt, atmosfera pojednania i perspektywa nowego roku mogą stać się okazją do rozmowy, naprawy więzi, wyrażenia swoich uczuć i potrzeb. Ale w relacji z narcyzem te nadzieje niemal zawsze kończą się rozczarowaniem i bólem.





Zawiedzione nadzieje: brak przestrzeni na rozmowę o uczuciach


Życie z narcyzem to nieustanne odrzucanie emocjonalnych potrzeb. Na co dzień jest praca, dzieci, obowiązki – nigdy nie ma dobrego momentu, by porozmawiać o uczuciach, potrzebach czy o relacji. Zawsze coś stoi na przeszkodzie. A gdy nadchodzą święta, gdy wydaje się, że wreszcie jest czas na refleksję, narcyz znowu odrzuca naszą chęć rozmowy.


  • „To nie jest dobry moment.” – słyszymy, gdy próbujemy otworzyć się emocjonalnie. Święta, które miały być czasem pojednania, stają się kolejnym dowodem na to, że dla narcyza rozmowa o relacji nie ma znaczenia.

  • „Znowu zaczynasz?” – pada, gdy chcemy podzielić się swoimi uczuciami. Zamiast przestrzeni na autentyczny dialog dostajemy chłód, zniecierpliwienie i odrzucenie.


Próbujemy, bo wierzymy, że świąteczna atmosfera, pięknie nakryty stół, blask choinki i cisza wieczoru mogą otworzyć serce narcyza. Że ten czas ma w sobie moc przemiany – dla niego, dla nas, dla naszej rodziny. Ale narcyz pozostaje zamknięty. Zamiast rozmowy, czujemy się porzuceni emocjonalnie, odrzuceni z naszymi potrzebami, zepchnięci na margines.


Pustka w relacji: iluzja rodziny i odgrywanie ról


Święta szczególnie mocno przypominają o tym, że w relacji z narcyzem brakuje prawdziwej bliskości. Odtwarzamy role – żony, męża, rodzica, partnera – ale w głębi serca wiemy, że za tym wszystkim kryje się pustka.


  • Mechaniczność relacji: Narcyz nie chce rozmawiać o emocjach, nie próbuje budować więzi, nie dąży do zrozumienia. Wszystko, co robi, jest zadaniowe, mechaniczne i chłodne.

  • Odgrywanie ról: Udajemy, że jesteśmy rodziną, że wszystko jest w porządku, bo tego oczekuje otoczenie. Ale w rzeczywistości czujemy, że jesteśmy w tym wszystkim sami.


Ból odrzucenia: święta jako kolejne rozczarowanie


Każdy kolejny rok niesie ze sobą nowe nadzieje – na pojednanie, na zmianę, na początek czegoś lepszego. Święta wydają się idealnym momentem, by wyciągnąć rękę, spróbować zbliżyć się do narcyza, stworzyć przestrzeń na dialog. Ale za każdym razem spotykamy się z obojętnością, zniecierpliwieniem lub gniewem.


  • Znowu nie ma miejsca na mnie: Czujemy, że nasze potrzeby, uczucia i pragnienia nie mają znaczenia. Narcyz nie chce słuchać, nie chce rozmawiać, nie chce się zmieniać.

  • Znowu jestem sama/sam: W święta, które miały być czasem jedności, czujemy się bardziej samotni niż kiedykolwiek.


Lęk i samotność w czasie, który miał łączyć


Święta z narcyzem to nie tylko odrzucenie, ale często również strach. Boimy się, czy święta w ogóle się odbędą. Czy narcyz zdecyduje się zostać z nami, czy nas porzuci. Czy będzie spokojny, czy zorganizuje dramat, awanturę, a może po prostu wyjdzie z domu, zostawiając nas samych.


  • Samotność w rodzinie: Czujemy, że tylko nam zależy na tym, by stworzyć atmosferę świąt. To my dbamy o każdy szczegół, podczas gdy narcyz dystansuje się lub całkowicie ignoruje nasze starania.

  • Strach przed porzuceniem: Święta powinny być czasem bliskości, ale dla nas stają się czasem lęku – czy znowu zostaniemy sami z dziećmi, obowiązkami i bólem?


Cena, którą płacimy za związek z narcyzem


Na co dzień znosimy wiele upokorzeń, chłodu i emocjonalnego zaniedbania, by utrzymać rodzinę razem. Robimy to dla dzieci, dla iluzji stabilności, dla marzenia o jedności. Ale w święta szczególnie mocno uświadamiamy sobie, że to wszystko nie działa.


  • Brak wspólnoty: Rodziny, o którą tak walczymy, w rzeczywistości nie ma. Nie ma więzi, nie ma bliskości, nie ma prawdziwej relacji.

  • Iluzja, która boli: Odtwarzamy role rodziny, małżeństwa, związku – ale to wszystko jest puste, mechaniczne, bez uczuć.


Święta jako moment refleksji


W święta ból samotności, odrzucenia i braku bliskości staje się wyjątkowo wyraźny. Ale może właśnie ten czas, choć tak trudny, może być również początkiem refleksji. Może to moment, by zadać sobie pytania:


  • Czy chcę nadal walczyć o coś, czego nie ma?

  • Czy jestem gotowa/y zaakceptować, że zasługuję na więcej?

  • Czy mogę zacząć budować swoje życie w sposób, który przyniesie mi spokój i szczęście?


Wnioski


Święta z narcyzem to czas pełen zawiedzionych nadziei, odrzucenia i emocjonalnego bólu. Pragniemy bliskości, rozmowy, więzi – ale za każdym razem spotykamy się z chłodem, obojętnością lub gniewem. To momenty, które uświadamiają nam, że relacja z narcyzem jest pusta, mechaniczna i oparta na odgrywaniu ról, a nie na prawdziwych uczuciach.

Mimo to pamiętajmy, że mamy prawo do miłości, która daje ciepło i wzmacnia, a nie rani i niszczy. Święta mogą być czasem refleksji nad naszym życiem i początkiem drogi ku bardziej autentycznemu i szczęśliwemu istnieniu.


Jeżeli Ty lub osoba Ci bliska potrzebuje wsparcia terapeutycznego, zapraszam do umówienia się na konsultację i terapię,



Ewelina Naturia Pańczyk

Psychotraumatolog

Terapeuta Schematów

Terapeuta VR

Psychosomatyk


Zapraszam do obejrzenia moich wykładów w tematyce narcyzmu:


Narcyzm, czyli trauma ciągłego porzucenia


Świadomy Siebie Narcyz, czyli jak przepracować schematy narcystyczne


Narcystyczna relacja z ciałem



Zapraszam do lektury moich tekstów związanych z tematyką narcyzmu oraz partnerstwa:


Schemat zaopiekowana rodzicielskiego:



Rodzicielstwo partnerstwa:



Relacja narcystyczna: charakterystyka związku z osobą narcystyczną


Pętla narcystyczna - wmówienie strachu. Odejście z porzuceniem


Żałoba w trakcie trwania związku narcystycznego





Comments


bottom of page